W ogrodzie Branickich
Pierwsza białostocka zima za mną. Nie taka straszna, jak ją malują – nawet niedźwiedzia polarnego nie zobaczyłam! Skandal!
W tym miejscu pozdrawiam toruńskich przyjaciół, którzy postanowili się wybrać na daleki wschód, jo! Akurat zajrzeliśmy do opustoszałego ogrodu Branickich. Oprócz naszej czwórki były tylko ptaki…
Reklamy